
W ubiegły weekend harcerze i zuchy związani ze Szczepem „Zenit” spędzili trzy dni na biwaku w Ośrodku Harcerskim w Wapienicy. Wzięły w nim udział dwie jednostki z Jaworza: 11. Grunwaldzka Wielopoziomowa Drużyna Harcerska „Impessa” i 22. Mistrzowska Grunwaldzka Gromada Zuchowa „Leśne Duszki” oraz 78. Grunwaldzka Drużyna Harcerska „Halny”. Spotkanie miało charakter integracyjny i programowy – uczestnicy brali udział w zajęciach rozwijających kompetencje społeczne, techniczne, obywatelskie i ekologiczne.
Kulminacyjnym punktem biwaku było wieczorne ognisko, w którym uczestniczyli nie tylko zuchy, harcerze i instruktorzy, ale także zaproszeni goście – wśród nich wójt gminy Jaworze Anna Skotnicka-Nędzka. W atmosferze wspólnego śpiewu i gawędy nie zabrakło wzruszeń – szczególnie podczas symbolicznej wymiany przypinek, którymi uczestnicy dziękowali sobie nawzajem za życzliwość, pomoc i koleżeństwo.
Program biwaku obejmował warsztaty pierwszej pomocy, podczas których młodzi uczestnicy poznawali zasady reagowania w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia. W zajęciach poruszano m.in. temat użycia defibrylatora AED, opatrywania urazów i wzywania pomocy – z naciskiem na praktyczne ćwiczenia i budowanie pewności siebie w trudnych sytuacjach.
Równolegle odbywały się zajęcia ekologiczne przygotowane we współpracy z Fundacją Ekologiczną Arka. Prowadząca warsztaty Anna Sobańska – znana w regionie działaczka edukacji przyrodniczej – opowiadała zuchom i harcerzom o gospodarowaniu odpadami, ponownym wykorzystywaniu przedmiotów i codziennych sposobach dbania o środowisko. Zajęcia były kreatywne, pełne pozytywnej energii i praktycznych pomysłów.
Nie zabrakło także gier zespołowych, zabaw z chustą animacyjną oraz ćwiczeń integracyjnych, które pomagały budować atmosferę zaufania i współpracy wśród uczestników. Podczas gry profilaktycznej „Budujemy mosty” harcerze i harcerki starsze mierzyli się z zadaniami wymagającymi empatii i dobrej komunikacji – ucząc się, jak budować relacje bez przemocy i wykluczania.
Dla wielu młodych ludzi biwak był także okazją, by po raz pierwszy spróbować swoich sił w takich aktywnościach jak: łucznictwo, strzelectwo czy krótkofalarstwo. Zawody strzeleckie zakończyły się zdobyciem brązowego stopnia Harcerskiej Odznaki Strzeleckiej przez dwie osoby, a zajęcia z łączności radiowej pozwoliły uczestnikom poznać podstawy krótkofalarskiego nadawania.
Sporym wyzwaniem, które wzbudziło wiele emocji, była także przeprawa przez most tybetański – wymagająca nie tylko sprawności fizycznej, ale też odwagi i wzajemnej motywacji. Jak podkreślali uczestnicy, była to świetna lekcja pokonywania barier – dosłownie i w przenośni.
Na uczestników czekała także niespodzianka – seans filmowy pod gołym niebem, podczas którego wspólnie obejrzeli klasykę harcerskiego kina – film „Czarne Stopy”.
W przygotowanie i przebieg wydarzenia zaangażowało się wielu instruktorów oraz przyjaciół szczepu, w tym Joanna Buzderewicz, od lat wspierająca działania lokalnych drużyn harcerskich. Dzięki wspólnej pracy i dobrej organizacji biwak przebiegł bez zakłóceń, pozostawiając uczestnikom nie tylko wspomnienia, ale i konkretne umiejętności, które mogą przydać się w codziennym życiu.